Sporo ludzi myśli, że męska broda rośnie sobie ot tak. Sama się modeluje, wyczesuje i podcina. Oczywiście nie jest to prawdą. Co robią mężczyźni, żeby utrzymać ją w formie? Okazuje się, że wykonują całkiem sporo zabiegów pielęgnacyjnych, używając do tego męskich kosmetyków, żyletek, brzytwy, nożyczek i jeszcze kilku akcesoriów.
broda
broda
Czy tradycyjna brzytwa będzie kiedyś cechą nowoczesnego mężczyzny.
Prawdziwi mężczyźni bezsprzecznie powinni się golić. Oczywiście gdzieniegdzie machają nieśmiało panowie, jacy z jakiegoś powodu wybrali image leśnego druida, chowając swoje mniej lub bardziej atrakcyjne twarze za gęstą brodą. Ich wybór spowodować mogły czynniki natury egzystencjalnej albo wizerunkowej.
Naprawdę fachowe golarki Muhle Razor, czy też popularne Edwin Jagger Razor stosują też mężczyźni dbający o brodę
Ostatnio wraca moda na widoczny zarost u panów. Jest nawet konkretna nazwa przeznaczona dla tego rodzaju mężczyzn – lumberseksualni. Nazwa wywodzi się z angielskiego słowa, które oznacza w polskim języku „drwal”.
Golenie się – jakim sposobem ta czynność była zazwyczaj wykonywana przez mężczyzn w czasie ostatnich lat?
Dzisiaj zarost na męskiej twarzy cechuje się ogromną popularnością. Swój renesans przeżywają wąsy oraz brody, jak również zarost kilkudniowy. Golenie się nie generuje już większych problemów, jako że dzisiejszy mężczyzna ma do dyspozycji dużo wygodnych rozwiązań.
Golenie się kiedyś i dziś – techniki
Kiedyś panowie chodzili do golibrody lub samodzielnie się golili. Nie było kiedyś takich narzędzi jak dziś, ale była brzytwa i panowie nie mieli z tym kłopotów. Ich skóra może jakiś czas po goleniu była zaczerwieniona, ale po kilkunastu minutach wszystko prezentowało się jak trzeba.
1 z 11